Dobrze jest wstać rano, wstawić na gaz śniadanie i usiąść z książką pod cienkim, miękkim kocem. Czuć zapach jeszcze rześkiego powietrza i jaśminu postawionego na stole.
Nawet jeżeli o 6 rano jakiś zabłąkany kibic postanowił dzwonić domofonem i jeżeli nie upiekę dziś ciasta.
Na śniadanie był pewien nieśpieszny eksperyment, a przynajmniej dla mnie nowość. Kaszka jęczmienna (dokładnie pęczak kujawski) na mleku, z owocami - truskawki, banan, i poziomki. Z kleksem serka wiejskiego i wanilią.
A ponieważ śniadanie gotowało się dość długo (liczyłam na to ze pęczak będzie chciał być choć lekko rozgotowany, ale niestety nie podjął współpracy w tym zakresie), to zaraz potem podtostowałam jeszcze kawałki rogala, zrobiłam serek i wyjęłam najlepszy na świecie domowy dżem truskawkowy. Taki smażony o lekkim aromacie miodu.
Śniadanie mogłoby się nazywać również "klęska urodzaju". A to dlatego, że wczoraj buszowałam w ogrodzie zbierając olbrzymie ilości owoców. Mam agrest, poziomki, truskawki, porzeczki, jadalną różę. Do tego różne dżemy, soki i syropy, wielkie jabłko, banany i małe kiwi. I tyle dziś kombinowałam jak tu przyrządzić owsiankę i nie mogąc nic wymyślić, że w końcu mam klasycznie owocowy pęczak. Nie wyprze śniadaniowej owsianki, ale trzeba mu przyznać że ma pewien urok.
Ciekawy pomysł, ja jednak wolę klasyczną owsiankę. Ale pęczak w ramach urozmaicenia, czemu nie... ;)
OdpowiedzUsuńSmakuje śmiesznie. Przede wszystkim nie chce się ani trochę rozgotować więc to raczej takie słodkie gęste mleko z kuleczkami kaszy.
UsuńJa lubię kaszę jaglaną oraz kaszę gryczaną (zarówno paloną jak i niepaloną) w takiej opcji :P A pęczaku jeszcze nie próbowałam na słodko, spróbuję :D
OdpowiedzUsuńJa w takiej opcji nigdy za to nie jadłam kaszy gryczanej i prawdę mówiąc ze wszystkich kasz najbardziej się jej obawiam w mleku. Nie wiem czemu ale nadal kojarzy mi się głównie z dość chropowatym smakiem dodatku do zawiesistych sosów z mięsa.
Usuńwłaśnie dziś też rozmyślałam nad pęczakiem na słodko, jednak w przyszłym tygodniu jakoś może go spróbuję, bo nigdy nie jadłam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam pęczak ! Jest on chyba najbardziej sycącą kaszą ze wszystkich :D
OdpowiedzUsuńBo ja wiem...smaku jej nie odmówię, ale co do tego bycia sycącym - ja po swojej porcji byłam jeszcze godna a była o 1/3 większa niż ilość płatków owsianych i mleka jakie zwykle stosuje...No ale ze mnie po prostu jest poranny głodomor.
Usuńuwielbiam pęczak <3 z owocami genialnie!
OdpowiedzUsuńA chęcią wyjadłabym Ci wszystkie poziomki ze śniadania! :)
OdpowiedzUsuńA i śniadaniem bym nie pogardziła =)