Upiekłam wczoraj wieczorem Ciasto. I bardzo chciałabym się nim wam pochwalić. Udałoby się , gdyby nie fakt, że z Ciasta został uratowany tylko mały ogryzek.
W 20 minut, przy jednej planszówce, 3 osoby pochłonęły standardową keksówkę. Wnioskuje z tego, że było dobre. Drugim faktem potwierdzającym było to, że późnym wieczorem zjadłam 4 kawałki, a to zdecydowanie nie w moim stylu. Musiało więc być pyszne (było jeszcze lekko ciepłe – mniam).
Ciasto z jabłkami i świeżym tymiankiem. Miało w sobie coś z biszkoptu. Pachniało jednak słodko, masłem i tymiankiem
Ciasto z jabłkami i świeżym tymiankiem. Miało w sobie coś z biszkoptu. Pachniało jednak słodko, masłem i tymiankiem
Zapisuje przepis - głównie po to by je kiedyś jeszcze wykonać. Zwiększę tylko ilość jabłek.
2 łyżki oleju
20 g masła
150 g cukru
4 jajka
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
230-250 g mąki
świeży tymianek
jedno jabłko
3 łyżki mleka
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Keksówkę o wymiarach 25-30 wykładamy papierem do pieczenia.
Ubijamy mikserem jajka z cukrem (na białą gładką masę) Następnie stopniowo dolewamy mleko i olej oraz dodajemy szczyptę soli. Kiedy wszystko dobrze się połączy należy wmieszać mąkę z proszkiem do pieczenia oraz listki tymianku (ja dałam całkiem sporo).. Powinna nam wyjść gęsta, płynna jednolita masa. Wlewamy ją do keksówki i układamy na niej jabłka pokrojone w plastry lub cząstki (można z jednej strony posypać mąką wtedy na pewno się nie utopią), kilka gałązek tymianki oraz niewielkie skrawki masła.
Pieczemy 45 minut.
Inspiracją był ten przepis.
Co do masła na wierzchu spokojnie można je usunąć, ale wówczas pozbawilibyśmy się wspaniałego maślanego zapachu, który osobiście bardzo lubię. Dla jeszcze większych smakoszu masła, jego ilość można podwoić.
Ciasto robi się szybko i bezstresowo. Sam proces robienia masy to może 10-15 minut. Potem się tylko czeka, patrząc przez szybkę piekarnika jak się rumieni.
Ku mojemu zdziwieniu ciasto zaczęło rosnąć bardziej w drugiej połowie czasu pieczenia.
A teraz w kwestii śniadania.
Nadszedł chyba TEN okres w kalendarzu kiedy budząc się rano myślę o owsiance. O ciepłej, słodkiej i rozgrzewającej mlekiem zupie. Kiedy za oknem pada, a ludzie chodzą w płaszczach.
Owsianka z jabłkiem, miodem, migdałami i żurawiną ( z łychą serka homogenizowanego w ramach białka). Pyszna.
Maślanka truskawkowa (wymieszana z łyżeczką oleju lnianego).
Cykoria z kawą i mlekiem.
idealna jesienna owsianka, pycha:)
OdpowiedzUsuńa to ciasto - rewelacja! nabrałam ochoty na co najmniej 2 kawałki:)
Na pewno jeszcze takie zrobię :) wtedy można się częstować.
Usuńprzede mną jeszcze TEN czas. ostatnio nie miałam ochoty na owsianki, ciepłe paciajki o poranku :-))) ale czuję, że to już niedługo jak będę w garnuszku grzała mleko i wcinała ze smakiem.
OdpowiedzUsuńfajne to Twoje ciasto i to jego znikanie.
Elin, robisz coraz ładniejsze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOwsianka standardowo pyszna, też ostatnio łapię się rano na myślach o parującej ciepłem miseczce.. Bardzo lubię Twoje wypieki, zawsze są bardzo apetyczne i w lżejszej, zachęcającej do wypróbowania wersji :)
Ja po prostu nie lubię tłustych ciast (no na pewno są jakieś wyjątki, ale generalnie mi nie smakują), poza tym kiepsko się po nich czuje. Taki tradycyjny tort to dla mnie 2 dni bólu brzucha. Wolę więc piec małotłuszczowo.
UsuńA dziękuje :)
UsuńTymianek w cieście? Zaskoczyłaś mnie. Nie przepadam za nim, jednak może w tej wersji by mi podpasował.
OdpowiedzUsuńTak, "ten" okres na owsianki zdecydowanie się zaczął.
Nigdy nie wpadłabym na dodanie ziół, a na pewno nie tymianku do ciasta:) Ciekawe smaki:)
OdpowiedzUsuńfajne ciacho ,zapisze przepis i pewnie wykorzystam , pychotka !
OdpowiedzUsuńniezwykle intrygujący jest ten dodatek tymianku!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia : ))
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie:)
OdpowiedzUsuńporywam kawałek ciacha! smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPorywam kawałek, ale nie na dzisiaj.. zostawię sobie na jutrzejsze śniadanie:)
OdpowiedzUsuńJabłko z tymiankiem? Oryginalnie!
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym się wprosiła na takie ciacho ♥
No dobra, to lecę po jabłka i robię te cudo! *-*
OdpowiedzUsuńnigdy nie wpadłabym na to, żeby do ciasta z jabłkami dodac tymianku, chętnie bym spróbowała ;-)
OdpowiedzUsuńu mnie też sezon na owsianki i ciepłe kaszki rozpoczęty, ach.
ps wyróżniłam cie u mnie na blogu ;-)