poniedziałek, 7 stycznia 2013

Owsianka pewniak - jogurtowo-chałwowa

Dzisiejsze śniadanie musiało być pewniakiem: lekkie, pyszne i poprawiające humor.. Nie było czasu na pomyłki. 
 Przepyszna owsianka jogurtowo-chałwowa*
(mleko krowie, mleko sojowe naturalne, płatki owsiane, otręby owsiane, mielony sezam, miód, jogurt naturalny).
Pseudokawa z mlekiem. Potem jeszcze krem z sezamu, miodu, kakao i riccotty na deser.

* Owsiankę gotoujemy tradycyjnie (najpierw na wodzie, potem na mleku).  Kiedy skończymy, zdejmujemy z gazu, dosypujemy mielony sezam i  dolewamy trochę naturalnego jogurtu; można dodać miód, ewentualnie cukier i sól. Ja bazę ugotowałam wczoraj wieczorem. Rano podgrzałam i doprawiłam odpowiednio.

To był trudny dzień od samego rana. Ciekawe tylko co z niego wyniknie.

12 komentarzy:

  1. Śliczny talerz! Nie mogę się napatrzeć. Ma coś w sobie.

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię patrzeć na miniaturkę zdjęcia i wiedzieć, że to na pewno Twoje..(:
    dobrego wieczoru po trudnym dniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem- powinnam popracować nad oryginalnością śniadań i zdjęć. Tyle, że ostatnio jakoś strasznie nie mam na to czasu. I trochę motywacji.

      Usuń
  3. Kusi mnie ta Twoja chałwowa owsianka lub od dawna, czas się w końcu dać porwać ;) bo wygląda ślicznie. I zdjęcie też mi się bardzo podoba.

    Mam nadzieję, że wyniknie coś dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie musiało być pyszne. Kiedy dzień zapowiada się ciężko, dobrze jest zjeść coś, co można określić mianem comfort food :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda dopiero dowiedziałam sie co to comfort food, ale mam wrażenie, że dla mnie samo food często zawiera już w sobie całość comford food. Ja po prostu lubię jeść i zwykle jem tylko to co lubię. Już dawno odkryłam, że jedzenie rzeczy które nam nie smakują i nie poprawiają nastroju mija się z celem. A mi jeszcze psuje nastrój.

      Usuń
  5. chałwa to moja ulubiona słodycz<3 ta owsianka musiała być boska;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesteś moim owsiankowym mistrzem! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. jak byłam jeszcze mała i spróbowałam chałwę, strasznie się do niej zraziłam i jak dobrze pamiętam wyrzuciłam do kosza. Od tamtej pory nie ruszam, a i omijam. Choć ostatnio właściwie nie ma dla mnie rzeczy nie do zjedzenia może warto po nią sięgnąć:)

    Mam nadzieję Elin, że jutrzejszy dzień będzie udany!:)

    OdpowiedzUsuń
  8. owsianka , owsianka, owsianka - kocham to ! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam nadzieję, że dzień nie okazał się aż tak ciężki jak myślałaś :)
    Pyszna owsianka!

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaczarowałas mnie tymi smakami :) Cudo!

    OdpowiedzUsuń