czwartek, 30 sierpnia 2012

Śniadanie. Lekko i słodko od rana

Biegam, skacze - pełny serwis. Tyko dlaczego nad Krakowem znowu unosi się smog ? Samo życie w Krakowie sprawia, ze gdybym dostała ankietkę z pytaniem:czy uważasz, że twój styl życia jest zdrowy zaznaczyła bym że tak średnio.

Obudziłam się dziś przed budzikiem i z uśmiechem zbiegłam na dół do sklepu. Stanęłam na przeciw niebieskiego nieba. A potem zobaczyłam linię horyzontu. Niebo nie powinno być brunatne prawda ?



 Śniadanie: jogurt naturalny, serek wiejski, duszone jabłko z brzoskwinią, do tego garść Frutiny (płatki pełnozbożowe, suszone jabłka, rodzynki), która tak fajnie pachnie i doskonale pasuje do lekko ciepłego od owoców jogurtu.
Plus kawa z cykorią i mlekiem.




3 razy w tygodniu przebiegam 7 km. Po kontuzji na razie tyle musi starczyć. Dziś będę więc ćwiczeniowym leniem bo ponoć muszę.

17 komentarzy:

  1. Uwielbiam te płatki, ale zazwyczaj jem je z mlekiem albo samym jogurtem naturalnym. : D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak smacznie. I te duszone owoce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duszone owoce z jogurtem to ostatnio moja mała jedzeniowa obsesja. Fajne są. Nie przepadam za bardzo zimnymi rzeczami od rana. Zwłaszcza jogurtem, a owoce tak przyjemnie go ocieplają.

      Usuń
  3. jogurt i płatki - dla mnie idealnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Frutiny nie jadłam wieki. Ja też sportowo odżyłam po kontuzji kostki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świeże, lekkie śniadanie. :) A Frutina to moje ulubione płatki.

    OdpowiedzUsuń
  6. pysznie ,lekko i zdrowo - tak lubię ;d

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszny musiał być ten jogurt :)
    niestety,smutne jest to jak człowiek sam zanieczyszcza atmosfere. Mało kto teraz o to dba

    OdpowiedzUsuń
  8. jogurt z pysznymi dodatkami :) pychotka!

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię te płatki...a z duszonym jabłkiem to musiało już w ogóle świetnie smakować ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. też nie przepadam za zimnymi rzeczami z rana, a nie wpadłam na takie owocowe ocieplacze^^
    w dzieciństwie nie lubiłam Frutiny, bo była dla mnie za mało słodka, a teraz to jedne z moich ulubionych płatków:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepyszne śniadanie, uświadomiłaś mi właśnie jak dawno jadłam Frutinę, a bardzo ją kiedyś lubiłam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama kupiłam je jakiś czas temu w sklepie ze względu na czysty sentyment. Jadłam je jeszcze w liceum.

      Usuń
  12. Kocham biegać.. szkoda ,że nie mogę:(

    OdpowiedzUsuń
  13. Przed budzikiem więc podejrzewam,że wcześnie wstajesz. :) Jeśli mogę zapytać to o której ? Wybacz, ale ciekawska jestem :D. Współczuję kontuzji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nic z tych rzeczy. Wręcz odwrotnie. Straszny ze mnie śpioch i nocny marek. Gdyby nie budzik nie wstałabym na ogół przez 12, tylko potem byłoby mi smutno, że zmarnowałam duży kawałek dnia i tak dalej. Dlatego zawsze muszę nastawiać budzik, a sytuacja, że budzę się przed nim nie jest na ogół dobrym znakiem.A odpowiadając na pytanie: budzik nastawiam o 9 i o tej porze wstaje z łóżka.

      Usuń
    2. A co do kontuzji to już na szczęście po. Ponad miesiąc w teorii (przynajmniej według prześwietlenia), ale dopiero od jakiś 2-3 tygodni ortopeda powiedział, ze mogę znowu biegać. A to sportowy ortopeda i całkiem znający się na rzeczy, dodatkowo sam biegający, więc jak on tak twierdzi to to nie jest przewrażliwienie.

      Usuń