niedziela, 19 maja 2013

W krainie którą lubią poziomki

Pierwsze w tym roku śniadanie na zewnątrz. Na drewnianych schodkach przed domem :)
Owsianka z jabłkiem, jajkiem i orzechami włoskimi. 

 Grządka kontra Elin. 2:1 dla grządki. Poparzona słońcem. Poparzona pokrzywami.  Roślinki posadzone. 
Tydzień przerwy na bycie normalną.No prawie.


Moje pseudo-góry to miejsce, które lubią poziomki. Gdzie nie spojrzysz tam krzaczek. Gdzie się nie obrócisz poziomka. Na ścieżce, na łące, na trawniku i pod krzakiem  leszczyny. Jeszcze trochę, a nie zdziwię się jak będą pod poduszką.

Drugie miejsce w kategorii: roślinka która rośnie wszędzie zajmuje niezapominajka.
No dobra - wygrywa z nią jeszcze pokrzywa ;)

5 komentarzy:

  1. Urocze te kwiatki ^^
    Sniadania na zwnatrz zawsze wygrywaja!<3

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne zdjęcia, bardzo lubię takie ujęcia ;)
    owsianka, jajko i orzechy włoskie - pysznie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Zazdroszczę śniadań na dworku, mi zostaje tylko balkon :<

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta twoja kraina, urokliwa, nawet mimo tych pokrzyw! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. chciałabym kiedyś odwiedzić to miejsce

    OdpowiedzUsuń