poniedziałek, 20 maja 2013

O jaśminowym powietrzu

Za moim oknem w Krakowie pachnie zieloną jaśminową herbatą. Właściwie to tylko jaśminowa, ale to zapach, który kojarzę z właśnie z zieloną herbatą. Mieszkam tu już tyle lat, a dopiero teraz to zauważyłam. Za oknem rosną dwa olbrzymie drzewa jaśminu. Prawie jak to, ze kilka tygodni odkryłam, że sąsiadka z parteru,  kilka kamienic dalej ma metalowe kwietniki okienne z motywem niebieskich niezapominajek.


Wystarczy przesunąć aparat o kilka centymetrów w prawo i z radosnej, jasnej bieli i błękitu zdjęcia zostaje stonowany brąz. Też ładny. Całkiem inny.  Wszystko to tylko kwestia patrzenia pod odpowiednim kątem .


Owsianka budyniowa na mleku sojowym mleku bananowo-truskawkowym. Posypana płatkami kukurydzianymi. 

Czyżby forma owsianki się wyeksploatowała ? A może to tylko ja nie umiem o niej już pisać jak kiedyś.

9 komentarzy:

  1. Magia fotografi, ta nuta tajmnicy w kazdym ujeciu *.*
    Owsianka jak zwykle cudowna! ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty mówisz, że się wypaliłaś, a ja mam raptem 200 śniadań i też do takich wniosków dochodzę. Mam wrażenie, że to ze względu na stan w jakim jesteśmy i co najgorsze ten stan nie jest dla Nas łaskawy. Myślę (i mam wielką nadzieję zarazem) że to minie- ta pustka.
    A ja się zmieniam mentalnie. Mimo, że szczerość i zawziętość to ważna cecha- to jednak źle odbierana w moim środowisku. Niepotrzebne kłótnie i łzy to chyba ostatni dzwonek, aby spróbować naprawić wszystko co złe.

    A jak już pytałaś o te wyskakujące popoversy to ciężko określić jak one smakują. Są robione prawie, że z ciasta naleśnikowego, więc jeśli je lubisz (a wiem, że tak) to one też Ci zasmakują!

    OdpowiedzUsuń
  3. Twoje owsianki bronią się same, nie trzeba słów ;)
    Podoba mi się i błękit, i brąz. A Ty co wolisz?

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoje owsianki nigdy się nie wyeksploatują. Musiałby być koniec świata, żeby tak się stało. Ha,a może i to by nie pomogło.
    Kocham zapach jaśminu, który i mi kojarzy się najbardziej z herbatą. Może dlatego, że to ta moja ulubione herbata, którą mogę pić litrami, bez znudzenia i wciąż z tym samym zachwytem smakowym. Nawet nazwa "jaśmin" jest wręcz piękna i ma coś w sobie, co urzeka. A może to tylko ja czasem widzę za dużo piękna w tak zwykłych rzeczach?

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiosną specjalnie przechadzam się przez pół osiedla, by poczuć zapach jaśminu który kocham, szkoda, że muszę robić to sama bo 3/4 koleżanek ma na to uczulenie.
    Co do owsianki, myślę, że nie musisz czuć się z tym źle, bo i tak zostałaś już chyba internetową Królową Owsianek :D

    OdpowiedzUsuń
  6. tak fajnie piszesz, przyjemnie się czyta twoje posty ;)
    owsianka banan-truskawka <3 pycha !

    OdpowiedzUsuń
  7. Kochałam w dzieciństwie ( teraz też ) usiąść z opakowaniem cornflakes, kubłem gorącego mleka z mega dużą ilością cukru, wysypywać płatki, czekać jak się rozpuszczą i zjeść całe opakowanie:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z Ash :)

    Stonowany brąz jest taki bardziej klimatyczny, tajemniczy. Podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Owsianka mówi sama za siebie, słów wiele nie potrzeba:*

    OdpowiedzUsuń