Propozycja na zdrowe sobotnie drugie śniadanie
O tym, że tłuszcze w diecie są niezwykle ważne nie trzeba nikomu przypominać. Nie muszą być jednak zbędnym dodatkiem, nie muszą psuć smaku potraw. Mogą być najpyszniejszą rzeczą na świecie. Przepis polecam szczególnie fanom i fankom masła orzechowego, które to jednak masło bije na głowę. A całość przygotowuje się w czasie smażenia naleśników.
3 pasty do naleśników.
3 smarowidła o kremowej konsystencji, fenomenalnym smaku i pełne najzdrowszych tłuszczy, witamin i minerałów.
Jeden przypomina nieco kakaowy, płynny marcepan. Drugi ma w sobie coś z nugatu albo nadzienia do pralinek. A trzeci to odrobina pysznej klasyki.
Jestem gotowa porzucić dla nich nutellę.
Kremy są surowe (niepodgrzewane, niepieczone) kręcone bezpośrednio przed podaniem - nie tracą więc żydach substancji odżywczych, w szczególności zaś najwartościowszego tłuszczu (m.in. omega 3).
W naleśnikach smakują genialnie choć ja najchętniej zjadła bym je łyżeczką prosto ze słoika (albo młynka). Myślę, ze swobodnie można ich użyć również do smarowania innych placków, gofrów, tostów albo nawet jako kremy do ciast.
(na zdjęciu krem z orzechów włoskich i kakao)
Idealne naleśniki z 3 zdrowymi i naprawdę pysznymi kremami:
- delikatnym krem migdałowo-kakaowym (potrzebne składniki: migdały, miód, kakao, riccota)
- pasta z orzechów włoskich i kakao (potrzebne składniki: orzechy włoskie, miód, kakao, riccota)
- nadzienie z nutelli, bananów i riccoty (potrzebne składniki: nutella, banany, riccota)
(na zdjęciu krem migdałowo-kakaowy)
Technika robienia kremów w każdym przypadku taka sama: w młynku do kawy mieliłam orzechy/migdały (około 50 g). Następnie dodawałam czubatą łyżeczkę miodu (lub 1,5) oraz 1/2 łyżeczki kakao. Ponownie mieliłam pastę do połączenia składników. Na koniec do masy dochodziły jeszcze około 2 czubate łyżeczki riccoty. Podane proporcje można dowolnie zmieniać. Dodać mniej lub więcej miodu (lub miód zastąpić np. syropem z agawy), zmniejszyć lub zwiększyć ilość kakao albo serka.
Riccota nadaje kremom piękną gładką konsystencje :)
Podstawowy przepis na naleśniki:
1 szklanka mleka
1 szklanka wody
pół łyżeczki soli
1 i 1/3 szklanka mąki (u mnie mieszana – razowa i biała)
łyżka oleju
Podane składniki wymieszałam mikserem i smażyłam na suchej patelni.
Z podanych proporcji wychodzi około 10-12 cienkich naleśników o średniej średnicy.
Naleśniki przekładamy kremami i podajemy tym których lubimy najbardziej.
Bardzo smaczne i zdrowe te propozycje. Szkoda, tylko ze dla tych którzy posiadają blender :(
OdpowiedzUsuńjesteś genialna i te kremy też ,super !
OdpowiedzUsuńJejku jeden krem lepszy od drugiego. Następnym razem daj znać,że smazysz naleśniki to z ogromną chęcią wpadne. :)
OdpowiedzUsuńNie chcę się czepiać, bo naleśniki świetne, ale 'fanom i fankom':D
OdpowiedzUsuńZgadzam się naleśniki i kremy zachwycają już od pierwszych słów, ale błędy trochę rażą w oczy (nie chcę być złośliwa, po prostu to moje zboczenie zawodowe) :)
UsuńZboczone bardziej i mniej odsyłam do Netykiety ;)
Usuńnie potrafiłabym się chyba zdecydowac, który krem najlepszy! Elin, masz naprawdę genialne pomysły:)
OdpowiedzUsuńDzięki mojej jakże punktualnej wiejskiej poczty dziś ku mojemu zaskoczeniu znalazłam w skrzynce kartkę... Domyślasz się pewnie, jak totalnie niespodziewana była, dziękuję Ci! Listów/kartek na co dzień nie dostaję, dlatego radość jest wielka i mimo, że już po świętach, to kartka stoi na biurku i się do mnie uśmiecha;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)))
a chciałam zacząć słowami "nie wierzę!". Przeczytałam wpis i już nie chcę.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałabym za którego brać się od razu, a którego zostawić na koniec i rozkoszować się tym ,,najlepszym", bo miano tego naj zdobywają tu wszystkie! :)
dokładnie mam to samo ;) najlepsze - wszystkie bez wyjątku! :)
UsuńZrób mi takie, proszę!!!;)
OdpowiedzUsuńwspaniałe, a do tego pełne zdrowia! żałuję tylko, że nie mam odpowiedniego sprzętu. ;<
OdpowiedzUsuńWspaniałe propozycje dodatków, nie wiem na który się zdecydować;)
OdpowiedzUsuńno te kremy to już totalna rozpusta...fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńooo jakie wspaniałe ; )
OdpowiedzUsuńPorywam z każdym kremem z osobna :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam naleśników bez jajek. Jest duża różnica w smaku?
OdpowiedzUsuń