Moja lodówka od paru dni nie widziała chyba świeżych owoców. Ze śniadaniami kombinuje więc na poczekaniu. Zwykle wieczorem. Z tego co znajdę zachomikowanego w szafkach i lodówce. To główny powód dlaczego śniadania są takie proste i powiedzmy sobie szczerze - nie szczególnie oryginalne.
Bardzo waniliowy ryż na mleku (sojowym) z połową banana (ostatni zachowany owoc) i odrobiną syropu malinowego (domowego - jeszcze z ostatniego sezonu). Do tego serek wiejski z jogurtem i wielką łychą miodu. Kawa. Bardzo mocna kawa z mlekiem z kawiarki.
Jutro wyjeżdżam. Rano. Na maliny :) W moje ulubione prawie góry. Tylko....zrobiłam do weekendu znacznie mniej niżbym chciała. Wracam do domu z czytelni i zamiast pracować dalej zaczynam robić wszystko i nic. Nagle wszytko jest ważne i interesujące. O zaległościach przypomina mi się kiedy idę spać. Zawiedziona samą sobą. Wstaje rano i znowu budzę się wielkim kubkiem mocnej kawy. Bo nie każdy poranek musi być entuzjastyczny prawda ? Czasem nieprzytomność po prostu wygrywa. Sposób wykonania - standardowy: gotujemy na dwie osoby około 110-120 g ryżu w małej ilości osolonej wody. Kiedy ryż wchłonie wodę wlewamy około 200-300 ml mleka i zagotowujemy. Po około 5-6 minutach czekania i mieszania wyłączamy gaz. Dodajemy trochę jakiegoś słodziła np. miód, ziarenka z wanilii, ewentualnie jeszcze trochę soli. Przykrywamy pokrywką i zostawiamy do rana. Rano dolewamy jeszcze trochę mleka, zmieszamy i podgrzewamy. Dodajemy owoce i inne takie. Koniec.
Czy ciebie też dziś obudził t-mobile sms'em z informacją o tym, że to piątek 13-tego ? ;)
Czy ciebie też dziś obudził t-mobile sms'em z informacją o tym, że to piątek 13-tego ? ;)
taka prostota zawsze się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńchyba mnie t-mobile nie lubi, nie dostałam od nich smsa:(
idealna prostota. takie rozwiazania sa czasem najlepsze wlasnie!
OdpowiedzUsuńproste śniadanie ,ale niezwykle pyszne !
OdpowiedzUsuń<3
też miałam dzisiaj ryż:D
OdpowiedzUsuńTakie resztkowe śniadania są najlepsze ;) Ja też w ostatnich dniach zjadam resztki, żeby nie otwierać nowych, bo nie chcę, żeby coś się zepsuło jak mnie nie będzie :)
OdpowiedzUsuńI masz rację - Oazy są świetne :D
Pyszota! :-)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jedno pytanie, z ilu łyżek robisz sobie owsiankę? I czy płatki zalewasz mlekiem czy gotujesz płatki razem z mlekiem?
Owsiankę ? prawdę mówiąc nie wiem, nigdy nie używałam łyżek do odmierzania - robię "na oko" wsypując do kubeczka po jogurcie, albo ważę. Na mnie - dość głodną rano osobę potrzeba około pół takiego kubeczka płatków (płatków, otrębów, manny, amarantusa itp.), czyli jakieś 40 gram.
UsuńPłatki gotuje najpierw chwileczkę na wodzie. Może minutę, może dwie, aż wchłoną wodę. Potem zalewam mlekiem. Na te 40 gr płatków około 130-150 ml mleka w zależności od tego czy ma być gęsta czy rzadka owsianka. Gotuje aż całość zgęstnieje czyli na ogół do chwili aż mleko się zagotuje lub chwilę krócej i wyłączam.
Ryż z obrazka robię bardzo podobnie.
Ja się tu podczepię, bo temat pasjonujący ;) Zdziwiło mnie to, że moje proporcje codziennej owsianki to 25 g płatków owsianych + (nie obowiązkowo) 10 g otrębów i 300 ml płynu. I zazwyczaj gotuję "na gęsto"... Także nawet na taki banał, jak owsianka, każdy ma własny przepis ;)
UsuńNie najadła bym się taką ilością płatków.40 i muszą być jeszcze owoce i jakieś białko - serek, jajka itp. Czasem ciastko, muffinka, drożdżówka. Chodziła bym głodna i zła od rana.
UsuńA co do wody no to jest 150 ml mleka i pewnie 100-150 ml wody (chociaż nigdy tego nie mierzyłam) czyli też koło 250-300.
Cóż. Widać do owsianki też stosuje się pierwsze prawo jajecznicy "z tego samego przepisu i tych samych składników dwie osoby zawsze zrobią dwie różne jajecznice".
Teoria autorska - Elin ;)
Uwielbiam. Taki ryż jest o wiele lepszy od tych kupnych.
OdpowiedzUsuńTych kupnych wieki nie jadłam, ale z tego co pamiętam są okropnie słodkie.
Usuńtakiego ryżu wieki nie jadłam, a uwielbiam :) muszę zrobić :>
OdpowiedzUsuńmiłego wyjazdu ;)
Jest prosty niczym owsianka :) Tylko chwilę dłużej się robi.
UsuńJa to bym chetnie wpadla do Ciebie na takie proste i malo oryginalne sniadanie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam klasykę -prosta i niesamowicie smaczna <3
OdpowiedzUsuńO tym,że dziś piątek trzynastego dowiedziałam się dopiero z huczącego o tym dniu internetu ^^
OdpowiedzUsuńProste, niesamowicie pociągające śniadanie miałaś Elin!
A może być sama dodała notatkę ? Ciekawa jestem co u Ciebie ;)
Usuńoo też ryż, pycha :)
OdpowiedzUsuń