środa, 13 lutego 2013

Bo czyż istnieje lepszy ser twarogowy niż ricotta ?

Owsianko manna z jabłkiem, żurawiną, jogurtem i orzechami (włoskie i brazylijskie), z dodatkiem ricotty i gorzkiej czekolady (z migdałami i pyłkiem kwiatowym). 
Cykoria z kawą i mlekiem .

Śniadanie zrodzone z dylematu - owsianka czy kasza manna ?

Mój drogi dniu – cóż mi dzisiaj zaoferujesz ?

******
Brakuje mi ostatnio też dobrego kina. Recenzje z portali filmowych nijak się mają do rzeczywistości, a moje opinie jakoś nigdy nie są zgodne z wyborami amerykańskiej akademii filmowej. Nominowany do Oskara w zeszłym roku (w x-ise kategorii) „o północy w Paryżu” to film przeraźliwie nudny; 128 godzin nominowane 2 lata temu, to film, który nie miałby szans mi się podobać, nawet gdybym nie musiała się z nim męczyć na zajęciach z montażu filmowego; podobnie „dziewczyna z tatuażem” czy „dziennik zakrapiany rumem” ( swoją drogą jedyny mój zawód z J. Deepem w roli głównej). Nie jestem wytrawnym kinomaniakiem, nie oglądam telewizji (nawet gdybym miała odbiornik) i z trudem rozpoznaje 3-4 aktorów; nie oczekuje więc od kina wiele. Kino nie sprosta książce, ale może chociaż żebym nie ziewała. Macie może jakieś propozycje ?

19 komentarzy:

  1. nie, nie istnieje lepszy ser niż ricotta, ja jestem w niej zakochana i jem codziennie <3
    jeśli chodzi o drugie pytanie, to zdecydowanie owsianka, zwykła manna jest zarówno niewartościowa jak i wg mnie mało smaczna, co innego z pełnoziarnistą :p
    ale ale, śniadanie cudownie wygląda, mimo iż z manną :D
    miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ricotta zdecydowanie górą!!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. mi brakuje wszystkiego - szczególnie bliskiej osoby , którą mogłabym spędzić czas... ;/ mam wolny czas a nie potrafię go dobrze wykorzystać ... ale co tam o mnie nie bede pisać.
    u ciebie boska owsianka - jak zwykle twoje pyszne poranki ! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie byłaby dobrym terapeutom, ale chyba w takiej sytuacji najlepiej jest "wyjść do ludzi" ? Ludzie nie pojawiają się sami w naszym życiu,a w każdym razie tak jest mniej często. Czasem trzeba zebrać się na odwagę i gdzieś iść, do kogoś napisać.

      Usuń
  4. Ricotta to jeden z gorszych serów świata! :D Twaróg zdecydowanie "lepsiejszy" ;;-))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też zawiodłam się na Dzienniku, z trudem wysiedziałam do końca. Nie wiem, co moglabym Ci polecić, bo jestem bardzo do tyłu nie tylko z kinowymi nowościami, ale w ogóle z filamami.

    OdpowiedzUsuń
  6. a widziałaś "Lęk pierwotny"?:) dość stary film, ale świetny

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze wybrnęłaś z owsiankowo-mannowego dylematu ;) I zgadzam się co do ricotty, wielbię ten ser strasznie :D

    Filmów Ci żadnych nie polecę, mam kosmiczne zaległości..

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli chodzi o filmy to ostatnio oglądałam np. Now is Good i Offender- dwa zupełnie inne gatunkowo, ale jak dla mnie warte obejrzenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ech, temat nie bardzo do publicznego obgadania, nie każdego interesują czyjeś prywatne sprawy, a i zbesztana mogę niepotrzebnie zostać...

      Usuń
  9. dobre rozwiązanie dylematu!Dziękujemy za zdjęcie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Obłędne śniadanie :) Jakoś nigdy nie miałam okazji spróbować ricotty :P
    Ja tak Daria ostatnio oglądałam "Now is Good" i też przypał mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Smakowite dodatki. Dawno nie jadłam owsianko- manny, muszę zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  12. owszem, chorwacki zagrebacki sir. (; doskonale cię rozumiem, dlatego sama najczęściej oglądam zawsze sprawdzające się klasyki.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dlatego dziś kupiłam ricottę :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli chodzi o filmy(oczywiście, nie na czasie i nie w kinie, a z interntu ;)) to mogę polecić "Siedem dusz" "My sister keeper" "Królowa Margot" "Les Choristes i Intouchable" które w wersji francuskiej znam na pamięć:) ostatnio przyjaciółka była w kinie na "Niemożliwe" i mówiła że wyszła z otwartą buzią z wrażenia, ja nie poszłam bo nie lubię aż tak traumatycznych filmów że tak powiem, wystarczy mi :)

    Podziwiam Cię za te wspaniałe owsianki,jesteś masterem w tejmoże jakbyś mi Ty taką przygotowała to bym jakąś polubiła?

    OdpowiedzUsuń
  15. A mnie jakoś ricotta nie podchodzi...

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo ale to bardzo sie w to "Elinowo"wkrecilam,czytajac .Wariacje na temat owsianki....gratuluje jezyka ,ktory tak naturalnie wyplywa ,tworzy swoisty balsam ,miod "latwoprzyswajalny' dla Tego ktory czytajac chlonie..Sama kiedys wzbijalam sie na wyzyny rozwazan,dywagacji kulinarnych.Nie zauwazylam tylko tej cienkiej granicy pomiedzy zdrowym vega-odzywianiem,a anoreksja.Ocknelam sie po 10 latach hibernacji z ano.Wtedy nie widzialam problemu ,teraz tak.....Jestes nieprzecietnie inteligentna osoba , zyjesz bardzo swiadomie ,a moj komentarz przezroczysty.....Mamy ze soba jakis wspolny element,Ty jeszcze nie wiesz ,a ja juz tak.Chetnie wymienie mysli Dorota

    OdpowiedzUsuń
  17. Och,całkowicie się zgadzam odnośnie filmów. Ja na szczęście znalazłam dystrybutora, którego większość produkcji, może nie każda zachwyca, ale jednak większość mi odpowiada. GutekFilm. Moje rekomendacje? Nie wiem czy ci sie spodoba, bo to trochę takie lovestory, ale dla mnie perfekcja: Debiutanci. Oczywiście cała twórczość Larsa von Triera. Z klasyki - Mulholland Drive. Z nowszych, tegorocznych produkcji polecam Bestie z Krain Południowych, Wrong (ooo to jest już bardzo specyficzny film, niektórym może się wydać po prostu głupi) i W Drodze. I Sugarman na pewno będzie hitem, musze koniecznie obejżeć. Życzę udanego seansu, jak to się słyszy często w kinach, które zwykle swoim repertuarem rozczarowują.. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń