W pewnym momencie zaczęłam realizować plan nie tracenia czasu. Postawiłam sobie za cel maksymalnie wykorzystać wolne chwile, których nie mam jakoś szczególnie wiele. Aż w końcu poczułam zmęczenie. Potrzebę obudzenia się o 10 i nie wychodzenia z łózka do 11, posprzątania w domu, ogarnięcia tony piętrzącego się w łazience prania, zaplanowania kilku zmian. Pamiętania jeszcze po pracy żeby złożyć urodzinowe życzenia znajomym, poopowiadania na maile i dodania tutaj jakiejś notatki.
Że potrzebuje przerwy zrozumiałam kiedy po raz pierwszy musiałam wyjść z domu bez śniadania.
Śniadanie: owsianka jogurtowo-truskawkowa z miodem, malinami i marcepanem. Owocowy przedsmak wiosny. Na takim zwykłym prostym mleku).
(i jeszcze kawałek opieczonego rogala z serem caprii i miodem)
W tle uroczy goździk rodem ze szkolnej akademii, urządzonej przez kolegów z pracy (wiecie - chłopcy pod jedną ścianą, dziewczynki pod drugą, wierszyk, a na koniec drożdżówki). Mój goździk był stanowczo najbardziej elinowy ze wszystkich.
****
Zostałam otagowana przez Maria'n do kolejnej edycji Libster Blog, a że dawno w tej zabawie nie uczestniczyłam postanowiłam odpowiedzieć :)
1. Upływająca już zima czy zbliżająca się wiosna?
Zbliżająca się wiosna.
2. Sezonowy owoc lub warzywo, którego nie możesz się doczekać?
Truskawki. To owoc którego nigdy nie mogę się doczekać.
3. Ulubione śniadanie nie-na-słodko?
Trudne pytanie. Nie słodkie śniadania jem dość rzadko.
Myślę, że najlepsze wspomnienia wiąże zawsze z jedzonymi na śniadanie kawałkami pizzy z dnia poprzedniego. Z czystego sentymentu wymienię również kanapki z camembert, pomidorem i czerwona cebulką na chlebie pasterskim.
4. Jakich przypraw najczęściej używasz w kuchni?
Soli, cynamonu i kardamonu; niesłodkich ziół prowansalskich i czosnku
5. Twoje ostatnie kulinarne odkrycie (ciekawy zakup, nowe danie)?
Domowa, samodzielnie przygotowana ricotta. Dzis zrobiłam kolejna porcje.
6. Najbardziej wartościowe według Ciebie produkty spożywcze to...?
Na chybił trafił odpowiem to co jako pierwsze przyszło mi do głowy: migdały, kasze i płatki, kakao, orzechy włoskie, jajka.
7. Jaka muzyka przywołuje Ci na myśl dzieciństwo?
Nie będzie to ambitne – smerfne hity.
8. Twoje pierwsze kulinarne wspomnienie?
Nie wiem co było pierwsze. Pamiętam na pewno jak robiłam z mamą w niedziele jajecznicę po chłopsku (z ziemniakami i boczkiem) i jak kręciłam sobie kogel-mogel. A jakoś w pierwszej klasie smażyłam kotlety w opiekaczu ;)
9. Co jest Twoim największym uzależnieniem?
Sport i czekolada, a ostatnio rzucanym waniliowe mleko sojowe w ilościach zbyt hurtowych.
10. Masz jakieś wielkopostne postanowienia?
Nie za bardzo....
11. Blog śniadaniowy, który najbardziej Cię inspiruje?
Bardzo wiele blogów w jakiś sposób mnie inspiruje.Nie wiem jednak czy umiem wymienić jakiś konkretny.
Zakochałam się w dzisiejszym zdjęciu, Elin :)
OdpowiedzUsuńWiosennie, zwiewnie, uroczo.
Smerfne hity:-D Klasyka!
OdpowiedzUsuńKogla-mogla (tak to się odmienia?) nigdy nie jadłam i raczej nie będę próbować, jestem dość zachowawcza w kwestii surowych jajek... :)
Twoja owsianka jest wypasiona!
Jak mogłaś dopuścić do sytuacji, w której wychodzisz z domu bez śniadania! Wróć na dobrą stronę:)
A tanie wino,rajstopy i pięć złotych polskich to gdzie-skoro to w pracy się odbywało? :D
OdpowiedzUsuńZmęczenie...tak. Kiedyś mi też taką prawdę życiową pisałaś i miałaś rację,ale cóż...nie docenialibyśmy tego spania do 10 gdyby nie ten codzienny tygiel i zapierdziel :)
Ja bym zwariowała gdybym każdy weekend nic nie robiła, spała do 10 i siedziała w domu. To cieszy tylko czasami. Np. dzisiaj ;)
Usuńz marcepanem, pycha!
OdpowiedzUsuńa ja na inny temat, aniżeli spanie :) jak robisz ricottę?
OdpowiedzUsuńGotuje tłuste mleko (nie UHT), dodaje trochę soku z cytryny (hm...z 1/4 może z 1/5) i trochę naturalnego jogurtu (około 1-2 łyżki), ewentualnie szczyptę soli. Gotuje aż sie rozwarstwi serwatka i ser. Odciskam na sitku przez tetrę, chłodzę (tj. odstawiam na chwilę, a później do lodówki) i jest :).
UsuńGdzies wlasnie czytalam o tym sposobie, tj o dodaniu cytryny do gotujacego się mleka. Szkoda tylko, że nie bardzo mam skąd wziąć tłuste mleko...
Usuńwystarczy 3,2 % - jest w każdym sklepie; jak ktos lubi bardziej kremową konsystencje to można dolać jeszcze śmietany 30%.
Usuńsuper, dziękuje! :)
UsuńCo za urocza miseczka! A jej zawartość zachwyca...tak bardzo tęsknię za letnimi owocami!
OdpowiedzUsuńprzynajmniej odpoczęłaś ;) piękna miseczka, jej zawartość na pewno pyszna :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna miseczka! Jak i jej zawartośc :)
OdpowiedzUsuńmmmm! piękna miseczka i przesmaczna zawartość <3
OdpowiedzUsuńCudowna owsianka uwieczniona na jeszcze piękniejszym zdjęciu:)
OdpowiedzUsuńmmm znakomita owsianka = idealny poranek <3
OdpowiedzUsuńto znaczy, że masz nową pracę? :)
OdpowiedzUsuńStarą. Przynajmniej na razie. Ja też nie do końca rozumiałam tą sytuacje. Tak żeby nie było wątpliwości ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńcudownie wygląda, szczególnie zachęcające są maliny:)
OdpowiedzUsuńMogłabyś zdradzić jak krok po kroku zrobić taką pyszną owsiankę? :)
OdpowiedzUsuń