Uwierzycie, że chwilowo mam dość śniadaniowej owsianki i robię ją tylko dlatego, że rano mam skrajnie mało czasu, a jest dobrym kompromisem spełniającym kryteria: smaczne, ciepłe, sycące, szybkie, nieabsorbujące ?
Przede mną weekend, więc kto wie ?
Owsianka: bananowa, z żurawiną, serkiem wiejskim, orzechami laskowymi i nutellą
Bez żurawiny i jak dla mnie idealna <3
OdpowiedzUsuńto samo mogłabym napisać :)
UsuńCiekawe, co wyczarujesz w weekend :) Chociaż dobra owsianka nie jest zła, szczególnie Twoje <3
OdpowiedzUsuńNo jakoś tam uwierzyć się da, ale ciążko jest :D
OdpowiedzUsuńW końcu może się troszkę przejeść :) Ale wygląda smakowicie, więc trudno by jej było nie zjeść:)
OdpowiedzUsuńTytuł posta zapowiada jakieś wypaśne śniadania weekendowe...?
OdpowiedzUsuńnie wierzę,że można się przejeść owsianką - a jednak :) ja należe raczej do tych, co owsianki mogłam jeść codziennie ;p
OdpowiedzUsuńczasami dobrze coś zmienić, jednak owsianki to coś na co zawsze mam ochotę, ale nie zawsze czas :< Twoja wygląda rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńowsianki nigdy dość ! szczególnie tak pysznej jak twoja ;D
OdpowiedzUsuńpo prostu boska :)
OdpowiedzUsuń