Pół owsianki* do miseczki, pół owsianki do słoiczka i na trening, czyli dobry początek dnia...:)
Czyje się jakbym, dopiero co spostrzegła, że mam na przeciwko domu salę treningową :)
Tak - ona tam jest od 5 lat, przechodzę obok niej każdego ranka oraz idąc do sklepu ;)
*
Ulepkowa owsianka z jabłkiem, miodem (węglowodany), orzechami laskowymi (tłuszcz)i ziarnistym serkiem.
***
2 porcje
Składniki:
- około 70 g płatków owsianych z otrębami
- pełna szklanka mleka (lub odrobina więcej(
- 20 g pokrojonych orzechów laskowych
- łyżka cukru
- szczypta soli
- miód (do smaku)
- dwa małe jabłka
- mały kawałek banana
Płatki i otręby zalewam wieczorem wodą i czekam, aż wchłoną większą jej część - (tzn. wody - nie płatków). To jest około 10-15 minut więc spokojnie można w tym czasie iść porobić coś innego np. wziąć prysznic. Następnie wstawiam garnek z płatkami na kuchenny palnik. Dodaje pokrojone, obrane jabłka i gotuje do miękkości jabłek lub wchłonięcia całej wody. Następnie dolewam mleko, pokrojonego banana i cukier. Gotuje do zgęstnienia. Na samym końcu - już po zdjęciu z palnika - dodaje orzechy i sól*. Przykrywam pokrywką i zostawiam tak do rana.
Rano podgrzewam owsiankę z odrobiną mleka. Kiedy jest wystarczająco ciepła, zdejmuje z palnika i dodaje serek oraz miód*. Przelewam do miseczek.
*Orzechy i miód nie lubią gotowania (a właściwie zawarte w nich substancje), dlatego staram się dodawać je zawsze najpóźniej jak się da.
Tak abstrahując od przepisu - uwielbiam świeże, letnie jabłka :)